Grobowiec Czyngis-Chana
Czyngis - chan to jedna z najważniejszych postaci średniowiecza. To on zjednoczył koczownicze plemiona mongolskie i stworzył imperium, które swoim zasięgiem objęło większą część Azji. Ten wielki wojownik zmarł 18 sierpnia 1227, a miejsce jego pochówku jest nieznane do dnia dzisiejszego. Gdyby doszło do odnalezienia grobowca to odkrycie byłoby porównywalne do odkrycia grobowca Tutenchamona w 1922 roku. Jednak tajemnicy strzegą nie tylko pustkowia Mongolii, ale i klątwa.
Czynig - chan został pochowany prawdopodobnie w Mongolii, jednak część badaczy skłania się ku Chinom. Należy, jednak zwrócić uwagę, że Mongołowie przywiązywali ogromną wagę to tradycji, która mówiła, że pochówek musi mieć miejsce w pobliżu miejsca narodzin. Czynig - chan znany był ze swojego przywiązania do tradycji, a urodził się właśnie w Mongolii. Według legend po śmierci wodza uformował się wielki kondukt żałobny, którego pierwszym i jednym zadaniem było utajnienie na wieczność miejsca wiecznego spoczynku Czynigs - chana. Po drodze bezlitośnie zabijali każdego kogo napotkali. Tajemnica kosztowała również życie ponad tysiąca niewolników, którzy pracowali przy budowie grobowca. Gdy go ukończono po jego terenie przepędzono tysiące koni, by zatrzeć ślady grobowca. Tyle legendy.
Naukowcy i archeolodzy od wielu lat próbują odnaleźć ten grobowiec. Nie należy to jednak do zadań łatwych. W 2004 roku naukowcy z Japonii i Mongolii dokonują bardzo ważnego odkrycia. Odnajdują ruiny letniego pałacy Czynigs - Chana. Jaki może mieć związek to odkrycie z zaginionym grobowcem? Otóż wiadomo, że podczas ceremonii pogrzebowych żałobnicy docierali codziennie do grobowca właśnie z tego pałacu.
Oczywiście według miejscowych tajemnicy grobowca strzeże klątwa (jak to zwykle w takich przypadkach bywa) W latach 70. XX wieku bez śladu ginie niemiecka ekspedycja, która wyruszyła na poszukiwanie grobowca. Do dnia dzisiejszego nie jest znany ich los. Maury Kravitz, który 40 lat swojego życia poświęcił wielkiemu wodzy oraz członkowie jego ekspedycji opowiadali, że podczas wykopalisk w Oglogchiin Kherem doszło to kilku niewytłumaczalnych zjawisk. Samochody bez powodu gasły albo zsuwały się ze zbocza. Klku archeologów zostało zaatakowanych przez węże.
Mongolia niechętnie wpuszcza na swoje terytorium naukowców. Bardzo często przerywa wykopaliska już w trakcie. Przykładowo w 1993, roku Japończycy dzięki pomocy radarów odkryli pod ziemią nad rzeką Onon w w pobliżu miejsca narodzin wodza kilka zagadkowych anomalii. Mieli już rozpocząc wykopaliska, gdy władze Mongolii cofnęły pozwolenia. Jeszcze do lat 80. XX wieku wejście na terytorium góry Ikh Chorig mogło kończyć się śmiercią, a to własnie w pobliżu tej góry na świat przyszedł Czyngis - Chan.
Być możne najnowocześniejsze technologie pozwolą odkryć grobowiec Czynig - Chana. Póki co, jego lokalizacja jest nieznana. Prawdopodobnie taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze bardzo długo.
Naukowcy i archeolodzy od wielu lat próbują odnaleźć ten grobowiec. Nie należy to jednak do zadań łatwych. W 2004 roku naukowcy z Japonii i Mongolii dokonują bardzo ważnego odkrycia. Odnajdują ruiny letniego pałacy Czynigs - Chana. Jaki może mieć związek to odkrycie z zaginionym grobowcem? Otóż wiadomo, że podczas ceremonii pogrzebowych żałobnicy docierali codziennie do grobowca właśnie z tego pałacu.
Oczywiście według miejscowych tajemnicy grobowca strzeże klątwa (jak to zwykle w takich przypadkach bywa) W latach 70. XX wieku bez śladu ginie niemiecka ekspedycja, która wyruszyła na poszukiwanie grobowca. Do dnia dzisiejszego nie jest znany ich los. Maury Kravitz, który 40 lat swojego życia poświęcił wielkiemu wodzy oraz członkowie jego ekspedycji opowiadali, że podczas wykopalisk w Oglogchiin Kherem doszło to kilku niewytłumaczalnych zjawisk. Samochody bez powodu gasły albo zsuwały się ze zbocza. Klku archeologów zostało zaatakowanych przez węże.
Mongolia niechętnie wpuszcza na swoje terytorium naukowców. Bardzo często przerywa wykopaliska już w trakcie. Przykładowo w 1993, roku Japończycy dzięki pomocy radarów odkryli pod ziemią nad rzeką Onon w w pobliżu miejsca narodzin wodza kilka zagadkowych anomalii. Mieli już rozpocząc wykopaliska, gdy władze Mongolii cofnęły pozwolenia. Jeszcze do lat 80. XX wieku wejście na terytorium góry Ikh Chorig mogło kończyć się śmiercią, a to własnie w pobliżu tej góry na świat przyszedł Czyngis - Chan.
Być możne najnowocześniejsze technologie pozwolą odkryć grobowiec Czynig - Chana. Póki co, jego lokalizacja jest nieznana. Prawdopodobnie taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze bardzo długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz