Prawdziwy Drakula
Któż nas nie słyszał o krwiożerczym wampirze, Drakuli? Pojawiał się kilka razy na ekranach kin i jest bohaterem książek. To właśnie on zapoczątkował erę współczesnego wampira. Jednak mało kto wie, że hrabia Drakula ma swój pierwowzór w rzeczywistości. Prawdziwy Drakula wpisuje się na listę najgorszych morderców w dziejach.
Prawdziwy Drakula nazywał się Wład III Palownik i był hospodarem wołoskim z dynastii Basarabów. Urodził się około 1431 roku w Siedmiogrodzie. Jako młody chłopiec był świadkiem morderstwa swojego ojca i braci. Część badaczy twierdzi, że to wydarzenie mogło wpłynąć na jego dorosłe życie.
Władzę na tronie wołoskim kilkakrotnie tracił, by ją odzyskać. Jego rządy były krwawym pasmem terroru i śmierci. Już za jego życia jego poddani zaczęli snuć wszelakiego rodzaju legendy.
Bardzo surowo przestrzegał prawa i nawet za najmniejsze przewinienia skazywał swych poddanych na palowanie, skąd wziął się jego przydomek. Palownik.
Czym było palowanie? Żywych ludzi nabijał na ostre pale, które rozstawione były wokół jego zamku. Ponoć bardzo często na takie pale nabijał matki, a do ich piersi kazał przyszywać noworodki.
Historycy twierdzą, że w ciągu swojego panowania na pal nabił około 100 tysięcy ludzi, z czego około 20 tysięcy zostało wystawionych na widok publiczny.
Gdy turecki sułtan przybył podbić zamek Włada, był przerażony tym, co zobaczył. Wokół zamku rozstawione były pale z ludzkimi ciałami, część z nich była już mocno rozłożona. Do piersi martwych matek przybijane były dzieci, które wciąż jeszcze żyły. Przerażony sułtan szybko się wycofał twierdząc, że nie ma po co podbijać kraju, w którym władca dopuszcza się tak strasznych czynów.
Palowanie to nie byłą jego jedyna metoda. Zdarzało mu się gotować ludzi żywcem. Spalił żywcem zebranych żebraków, by ci swym istnieniem nie plamili jego kraju. Zakopywał ludzi po pępek i strzelał do nich. Miał wielki sagan przykryty deskami z otworami i trzymał w nim ludzi, tylko ich głowy wystawiał ponad deski. Wypełniał sagan wodą, rozpalał pod nim wielki ogień i słuchał krzyków ludzi gotowych na śmierć.
Zmarł na przełomie 1467/1477 roku. Podczas zasadzki niedaleko Bukareszetu został zamordowany. Jego odciętą głowę, zakonserwowaną w miodzie wysłano do Stambułu.
Już po śmierci nadano mu przydomek Drakula, czyli syn smoka bądź diabła.
Przeszedł go historii, jako jeden z najbardziej krwawych i okrutnych władców, swoim życiem dając początek legendzie o wampirze Drakuli.
Prawdziwy Drakula nazywał się Wład III Palownik i był hospodarem wołoskim z dynastii Basarabów. Urodził się około 1431 roku w Siedmiogrodzie. Jako młody chłopiec był świadkiem morderstwa swojego ojca i braci. Część badaczy twierdzi, że to wydarzenie mogło wpłynąć na jego dorosłe życie.
Władzę na tronie wołoskim kilkakrotnie tracił, by ją odzyskać. Jego rządy były krwawym pasmem terroru i śmierci. Już za jego życia jego poddani zaczęli snuć wszelakiego rodzaju legendy.
Bardzo surowo przestrzegał prawa i nawet za najmniejsze przewinienia skazywał swych poddanych na palowanie, skąd wziął się jego przydomek. Palownik.
Czym było palowanie? Żywych ludzi nabijał na ostre pale, które rozstawione były wokół jego zamku. Ponoć bardzo często na takie pale nabijał matki, a do ich piersi kazał przyszywać noworodki.
Historycy twierdzą, że w ciągu swojego panowania na pal nabił około 100 tysięcy ludzi, z czego około 20 tysięcy zostało wystawionych na widok publiczny.
Gdy turecki sułtan przybył podbić zamek Włada, był przerażony tym, co zobaczył. Wokół zamku rozstawione były pale z ludzkimi ciałami, część z nich była już mocno rozłożona. Do piersi martwych matek przybijane były dzieci, które wciąż jeszcze żyły. Przerażony sułtan szybko się wycofał twierdząc, że nie ma po co podbijać kraju, w którym władca dopuszcza się tak strasznych czynów.
Palowanie to nie byłą jego jedyna metoda. Zdarzało mu się gotować ludzi żywcem. Spalił żywcem zebranych żebraków, by ci swym istnieniem nie plamili jego kraju. Zakopywał ludzi po pępek i strzelał do nich. Miał wielki sagan przykryty deskami z otworami i trzymał w nim ludzi, tylko ich głowy wystawiał ponad deski. Wypełniał sagan wodą, rozpalał pod nim wielki ogień i słuchał krzyków ludzi gotowych na śmierć.
Zmarł na przełomie 1467/1477 roku. Podczas zasadzki niedaleko Bukareszetu został zamordowany. Jego odciętą głowę, zakonserwowaną w miodzie wysłano do Stambułu.
Już po śmierci nadano mu przydomek Drakula, czyli syn smoka bądź diabła.
Przeszedł go historii, jako jeden z najbardziej krwawych i okrutnych władców, swoim życiem dając początek legendzie o wampirze Drakuli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz