Tajemnice Fatimskie
Od 13 maja do 13 października 1917 roku w małej wiosce Fatimie, trójka dzieci miała być świadkami objawienia Matki Boskiej. Maryja przekazała im trzy tajemnice. Dwie pierwsze zostały ujawnione bardzo szybko. Trzecia tajemnica miała zostać ujawniona po roku 1960, jednak świat o jej treści dowiedział się dopiero w roku 2000. I to właśnie ona wzbudza największe kontrowersje. Niektórzy badacze uważają, że nie została w pełni ujawniona, inni, że istnieje czwarta tajemnica...
Trzecia tajemnica fatimska mówi o białym kapłanie, który pada martwy na ziemię wśród umęczonych ciał. Wydarzenie to przypisuje się zamachowi na Jana Pawła II, który miał miejsce 13 maja 1981 roku. Swoje ocalenie papież przypisał wstawiennictwu Matki Boskiej.
Fakt jest, jednak taki, że tajemnica miała zostać ujawniona po roku 1960. Wiemy, że między rokiem 1958, a 1959 z jej treścią zapoznał się papież Jan XXIII. Sam Jan XXIII miał powiedzieć, że tajemnica nie dotyczy jego pontyfikatu. Są świadkowie, którzy twierdzą, że papież był wstrząśnięty po przeczytaniu tekstu. Inni twierdzą, że nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.
Wiemy, jednak że papież zredagował osobista notatkę, którą umieścił w kopercie z tajemnicą, która do końca jego życia spoczywała w szufladzie biurka w swojej sypialni.
Oczywiście, gdy nadszedł rok 1960, panowało ogólne przekonanie, że trzecia tajemnica fatimska zostanie wkrótce ujawniona. Jak wiemy, tak się nie stało.
Ani Paweł VI, ani Jan Paweł I, nigdy nie wspominali o tajemnicy. Wiemy, że Jan Paweł II przeczytał tekst tajemnicy i zezwolił, by z jej treścią zapoznał się kardynał Ratzinger, czyli późniejszy Benedykt XVI. Jej treść została ujawniona dopiero w 2000 roku.
Jedyny żyjący świadek objawień, czyli siostra Łucja miała twierdzić, że przez nie ujawnienie tajemnicy Bóg będzie karał świat.
Co ciekawe, choć wiemy, że Jan XXIII był w posiadaniu tajemnicy do końca swojego życia, to oficjalna wersja głosi, że spoczywała ona bezpiecznie w watykańskich archiwach. Być może chodziło o dwa różne teksty.
Są zresztą świadkowie, którzy twierdzą, że tekst, który napisała siostra Łucja, a tekst który znajduje się w Watykanie, to dwa różne teksty.
Siostra Łucja spisała trzecią tajemnicę 3 stycznia 1944 roku. jej treść miała być tak straszna, że Łucja przez dwa miesiące chorowała i nie mogłą w pełni spisać jej treści, aż wreszcie 2 stycznia 1944 roku ukazała jej się ponownie Matka Boska. Informacja o tym, że tajemnica została spisana została przekazana do Watykanu 9 stycznia.
Niektórzy badacze twierdzą, że w rzeczywistości trzecia tajemnica do dwa teksty. Jeden zawiera opis wizji, które widziała Łucja, a drugi to słowa Matki Boskiej, która te wizje wyjaśnia.
Biskup Venancio, który 1 marca 1957 roku przekazał tajemnicę nuncjuszowi apostolskiemu, twierdził, że tajemnica została zapisana na niewielkiej kartce, a jej treść liczyła sobie około 25 linijek. Tymczasem tekst przechowywany w Watykanie liczy sobie 62 linijki.
Wiemy, że Łucja zapisała tajemnice na jednej kartce papieru. Tak twierdzą świadkowie. Informacja ta nie została nigdy zakwestionowana. Wiemy, też że Łucja miała pisać tekst również w swoimi notatniku, o czym ona sama zresztą mówiła. Co więc stało się z tym tekstem z notatnika? To własnie on spoczywa w Watykanie. Gdzie jest więc tekst, który widział biskup Venancio?
Zagmatwane, prawda?
Prawdopodobnie tekst Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej nie został ujawniony w pełni.I na pewno nie dotyczy zamachu na Jana Pawła II, który nie padł martwy pośród umęczone ciała. Sam tekst ujawniony w 2000 roku nie jest też na tyle straszny, by Łucja miała problem z jego spisaniem i chorowała.
Co więc tak naprawdę skrywa Trzecia Tajemnica Fatimska?
Ostatni świadek objawień, siostra Łucja, zmarł w 2005 roku. Od niej, więc niczego już się nie dowiemy. Zresztą i za jej życia byłoby to trudne. Często była bowiem nazywana więźniem Watykanu...
Fakt jest, jednak taki, że tajemnica miała zostać ujawniona po roku 1960. Wiemy, że między rokiem 1958, a 1959 z jej treścią zapoznał się papież Jan XXIII. Sam Jan XXIII miał powiedzieć, że tajemnica nie dotyczy jego pontyfikatu. Są świadkowie, którzy twierdzą, że papież był wstrząśnięty po przeczytaniu tekstu. Inni twierdzą, że nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.
Wiemy, jednak że papież zredagował osobista notatkę, którą umieścił w kopercie z tajemnicą, która do końca jego życia spoczywała w szufladzie biurka w swojej sypialni.
Oczywiście, gdy nadszedł rok 1960, panowało ogólne przekonanie, że trzecia tajemnica fatimska zostanie wkrótce ujawniona. Jak wiemy, tak się nie stało.
Ani Paweł VI, ani Jan Paweł I, nigdy nie wspominali o tajemnicy. Wiemy, że Jan Paweł II przeczytał tekst tajemnicy i zezwolił, by z jej treścią zapoznał się kardynał Ratzinger, czyli późniejszy Benedykt XVI. Jej treść została ujawniona dopiero w 2000 roku.
Jedyny żyjący świadek objawień, czyli siostra Łucja miała twierdzić, że przez nie ujawnienie tajemnicy Bóg będzie karał świat.
Co ciekawe, choć wiemy, że Jan XXIII był w posiadaniu tajemnicy do końca swojego życia, to oficjalna wersja głosi, że spoczywała ona bezpiecznie w watykańskich archiwach. Być może chodziło o dwa różne teksty.
Są zresztą świadkowie, którzy twierdzą, że tekst, który napisała siostra Łucja, a tekst który znajduje się w Watykanie, to dwa różne teksty.
Siostra Łucja spisała trzecią tajemnicę 3 stycznia 1944 roku. jej treść miała być tak straszna, że Łucja przez dwa miesiące chorowała i nie mogłą w pełni spisać jej treści, aż wreszcie 2 stycznia 1944 roku ukazała jej się ponownie Matka Boska. Informacja o tym, że tajemnica została spisana została przekazana do Watykanu 9 stycznia.
Niektórzy badacze twierdzą, że w rzeczywistości trzecia tajemnica do dwa teksty. Jeden zawiera opis wizji, które widziała Łucja, a drugi to słowa Matki Boskiej, która te wizje wyjaśnia.
Biskup Venancio, który 1 marca 1957 roku przekazał tajemnicę nuncjuszowi apostolskiemu, twierdził, że tajemnica została zapisana na niewielkiej kartce, a jej treść liczyła sobie około 25 linijek. Tymczasem tekst przechowywany w Watykanie liczy sobie 62 linijki.
Wiemy, że Łucja zapisała tajemnice na jednej kartce papieru. Tak twierdzą świadkowie. Informacja ta nie została nigdy zakwestionowana. Wiemy, też że Łucja miała pisać tekst również w swoimi notatniku, o czym ona sama zresztą mówiła. Co więc stało się z tym tekstem z notatnika? To własnie on spoczywa w Watykanie. Gdzie jest więc tekst, który widział biskup Venancio?
Zagmatwane, prawda?
Prawdopodobnie tekst Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej nie został ujawniony w pełni.I na pewno nie dotyczy zamachu na Jana Pawła II, który nie padł martwy pośród umęczone ciała. Sam tekst ujawniony w 2000 roku nie jest też na tyle straszny, by Łucja miała problem z jego spisaniem i chorowała.
Co więc tak naprawdę skrywa Trzecia Tajemnica Fatimska?
Ostatni świadek objawień, siostra Łucja, zmarł w 2005 roku. Od niej, więc niczego już się nie dowiemy. Zresztą i za jej życia byłoby to trudne. Często była bowiem nazywana więźniem Watykanu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz